Mistrz Świeckich
Ceremonii Pogrzebowych

                      Patrycja Owczarzak


Trumny z "Altara"

Słowo o zakładzie produkcji trumien i zakładzie pogrzebowym „Altar” w Pleszewie Rodziny Golińskich.
W warsztacie pracuje Waldemar z tatą Leonem. Zakład pogrzebowy natomiast prowadzi Paulina z Teściową Ryszardą. Wszystko rozwija się w rodzinie - od 1973 roku. 

Nasz warsztat produkuje trumny głównie na własne potrzeby, ewentualnie na lokalny rynek. Miesięcznie jesteśmy w stanie wyprodukować ok. 30 trumien, nie więcej. Nie porywamy się na szerszy zakres… Nie mamy takich aspiracji. I summa summarum dobrze się stało, bo widzimy jak ubożeje aktualnie zapotrzebowanie na trumny właśnie. Kremacja skutecznie wypiera ich produkcję. Nam raczej jednak mało to jeszcze zagraża.

Żeby trumna była prawidłowo zrealizowana, drewno musi być sezonowane, wysuszone. Pół roku leży na dworze, potem wkładamy je do suszarni na dwa tygodnie - maksymalnie. Jeśli spotkamy się z tzw. trumną „wypaczoną”, która nie domyka się dobrze, są prześwity… - to znak, że została wyprodukowana z mokrego drewna. Czyli nieprawidłowo. Drewno zacznie pękać… 

Nasi klienci mogą wybrać drewno, z którego zrobimy trumnę, jej kształt oraz kolor. Poza produkcją „systemową” jesteśmy w stanie przerwać pracę na okoliczność tzw. „specjalnego zamówienia”. Ważne, że potrzebujemy na to ok. 4 dni. 

„Składowe” naszych trumien? Drewno – dąb, jesion, ewentualnie tańsza topola. Kiedyś Tata robił jeszcze płaskorzeźbienia na trumnie, dzisiaj nie ma na to zapotrzebowania. 

Kolor – cała gama. Czerń, błękit, wiśnia… Okucia – odradzamy ich nadmiar. Tak ogólnie – dominuje zainteresowanie matowym kolorem trumny i złotymi okuciami – też w macie. 

Produkujemy również trumny do kremacji – surowe, jedynie z białym wybiciem. Choć nawet i w tym względzie ludzie czasami odstępują od trumien drewnianych na rzecz kartonowych.

Ile waży trumna? O! To istotne pytanie. Szczególnie dla tych, co ją niosą. Sama trumna waży ok. 80 kg. Jeśli dołożyć do tego ciężar osoby zmarłej… Ale nadal staramy się nosić trumny podczas konduktów na ramionach. Ba! Musimy to robić wszędzie tam, gdzie nie ma pozwolenia na wjazd karawanem. 

Poza trumnami produkujemy krzyże i pale – te ostatnie dla osób niewierzących czy wyznawców innych religii.

 W Pleszewie i regionie współpracujemy ramię w ramię z Zakładem Pogrzebowym „Abel” Państwa Wawrowskich. Tworzymy tandem jeśli chodzi o usługi pogrzebowe, a nasz zakład dodatkowo świadczy właśnie produkcję trumien pod nasze wspólne potrzeby.